Zapraszam do rozmowy o murarce ogrodowej. Możesz pisać o swoich doświadczenia, ale też zadawać pytania. Chętnie na nie odpowiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Witam,z murarka są to moje początki chciałem się zapytać czy pszczoła która się wygryzie a kwitnienia jeszcze niebedzie to czy sobie poradzi, czy zdechnie? Z gorydziekuje za odpowiedz
Domyślam się, że chodzi Panu o wysokie temperatury na początku kwietnia, które spowodowały, w niektórych rejonach kraju, masowe pojawienie się samców murarki. Samce bardzo szybko reagują na wzrost temperatury. Ich potrzeby pokarmowe są niewielkie i, nawet w okresie wczesnej wiosny, gdy kwitnących roślin jest jeszcze bardzo mało, samce odnajdują kwiaty w pobliżu, które dostarczą im trochę nektaru. Należą do nich: gwiazdnica (kwitnie nawet zimą pod śniegiem), jasnota purpurowa czy wierzba. Moim zdaniem większym problemem jest długie ochłodzenie, które nastąpiło po ciepłych dniach. Istnieje ryzyko, że samce mogą nie dotrwać do wyjścia samiczek, a wtedy ich zapłodnienie może być gorsze. Trudno w tej chwili wyrokować co będzie dalej.
Pozdrawiam
Offline
Dzień dobry
Z przechowywanych kokonów w lodówce zaczęły wygryzać się owady na dzień dzisiejszy tj.21.02.2018 jest ich kilkanaście przeniosłem je do nieogrzewanego garażu ale czym można dokarmić wygryzione osobniki bardzo mi szkoda żeby zginęły.Proszę o poradę.
Pozdrawiam K.Szetela
Witam,
to raczej typowe, gdy kokony są przechowywane w lodówce w ogrzewanym pomieszczeniu, a lodówka jest często otwierana, bo używana np. do przechowywania żywności. Proszę przenieś kokony do zimnego garażu. W garażu z pewnością są mniejsze wahania temperatury niż w lodówce. Niestety, samców, które się wygryzły raczej nie da się podkarmić. Poza tym karmienie, pobudzające metabolizm samców, przyniosłoby odwrotny skutek od zamierzonego. W obecnym stanie wygryzione samce, po schłodzeniu, ponownie popadną w odrętwienie i jest duża szansa, że doczekają wiosny. Teraz proszę zebrać wygryzione samce i włożyć je do pudełka z kokonami. Pudełko przykryć żeby się nie rozłaziły.
Temperatury mają spadać, więc w najbliższym czasie nie powinno być problemów. Gdy temperatury zaczną rosnąć kokony należy przenieść do lodówki, i to najlepiej takiej, która jest rzadko otwierana.
Pozdrawiam
Dariusz Teper
Offline
Strony: 1